Nasi na podium...

A descriptive paragraph that tells clients how good you are and proves that you are the best choice that they’ve made.

2 Rajd Strzelca

Przygotowania do rajdu nie szły pomyślnie, Romel miał problemy silnikowe, Jaro jeszcze w sobotę przed rajdem walczył z napędami, został ochrzczony przez Małego „Władcą dyfrów i półosi” :), tylko Kysio „spokojnie” oczekiwał na rajd.

W niedzielę wszystkie nasze ekipy stawiły przed biurem rajdu, pogoda zapowiadała się jak przed rokiem, upalnie, ale nie miało padać. Po zapisach chłopaki okleili się numerami, Kysio otrzymał 8 numer startowy (klasa4), Romel 27 (klasa 3), Jaro 68 (klasa RWD) i poszli na strzeliński rynek zapoznać się z próbą. Tak, po kilkunastu latach (ostatnio w 2003r.) udało się zorganizować ponownie próbę w rynku, nawierzchnia z kostki zapowiadała, że będzie się działo :). Kolejna próba to „Edwardów”, asfaltowy łącznik pomiędzy Edwardowem a Kondratowicami, szybka, wąska, asfaltowa próba spowolniona przez szykany :), no i trzecia, można powiedzieć klasyk, Kopalnia w Jegłowej, w innej konfiguracji niż przed rokiem, wszystko przejeżdżane 3 krotnie.

Pierwsza pętla przebiegała bez większych problemów za wyjątkiem próby na kopalni, okazało się że próba jest zbyt długa, a że start i meta znajdowały się w jednym miejscu to spowodowało niezły zator. Drugą pętle większość zawodników pokonała trasę po mokrym, a trzecia znowu po suchym, więc warunki bardzo zmienne.

Kysio i Tomi zaczęli zachowawczo, ale z próby na próbę się poprawiali, niestety nie obyło się bez przygód, które na koniec skutkowały w sumie 20 sek. kary. Ale nie ma tego złego…., oficjalnie chłopaki zakończyli zmagania na 2 miejscu w klasie 4 i 13 w generalce.

Romel i Galu próby pokonywali jak po przysłowiowym „sznurku” :), nie łapiąc żadnych kar, kończą zawody na 2-gim miejscu w klasie 3 oraz doskonałym 4 miejscu w generalce. Tym samym utrzymują nadal prowadzenie w ogólnej klasyfikacji DLR (Dolnośląska Liga Rajdowa) z przewagą 4 pkt. nad zwycięzcami klasy 3,  załogą Kuropka/Maćkowski w Oplu Corsie.

Jaro i Mały zaczęli efektywnie, jak również efektownie zaliczają „bąka” na pierwszej próbie, zresztą tak jak rok temu :). Kolejne próby przebiegały bez problemów aż do ostatniej, gdzie przestrzelili metę i otrzymali 5 sek. kary. Jak się okazało jazda była nie tylko efektowna ale i efektywna co przyniosło zwycięstwo w klasie RWD i 3 miejsce w generalce.

Wszystkie załogi JA-RO Rally Team bardzo zadowolone z wyników a szczególnie z powodu że na swoim podwórku stanęły na podium!

Teraz… uczestnicząc w innych zawodach, czekamy na kolejną edycję w przyszłym roku, gdzie na pewno wszyscy będą chcieli powtórzyć lub poprawić wynik i stanąć na najwyższym stopniu podium 🙂