Wygrana w Strzelinie.

Czerwiec to już klasycznie Rajd Strzeliński, znany z bardzo szybkich i zarówno technicznych odcinków. Tegoroczna edycja odbyła się w pierwszy weekend czerwca (3-4.06), była zarazem 3 rundą MSP Rally Trophy Rajdowego Pucharu Sudetów 2023.

Impreza odbywała się w formule dwudniowej, sobota jak zawsze odbiór dokumentów, badanie kontrolne samochodów, zapoznanie z trasą i start honorowy na strzelińskim rynku. Nowością był prolog rozgrywany wieczorem w centrum miasta. Niedziela to już klasyczne ściganie.

Jak przystało na czerwiec, pogoda iście wakacyjna, świeciło słońce i było gorąco, wszyscy z niecierpliwością czekali na wieczorny prolog który rozgrywany był pod budynkiem AQUAPARK Strzelin, z wykorzystaniem pobliskiej drogi i parkingu pod basenem. 

Prolog nie był wliczany do klasyfikacji rajdu, wiec można było się spodziewać że większość załóg będzie jechać bardziej efektownie niż efektywnie;). Nasza załoga również przyjęła taką taktykę i narobiła dużo hałasu i dymu, kibicom się bardzo podobało.

Niedziela to znane z zeszłej edycji odcinki „Gęsiniec” i „Kondratowice”. Ten pierwszy w tym roku był odwrócony i dodatkowo zapętlony  w pierwszej części, co dawało długość prawie 7 km, drugi też odwrócony do poprzedniego roku i nieco przedłużony do 8,3km.

Pierwsza pętla padła łupem naszej załogi, ale rajdowo przejechali tylko odcinek „Kondratowice”, „Gęsiniec” po wypadku jednej z załóg został odwołany, tuż za plecami mieli załogę Milczarek/Pawlak dysponująca nieco mocniejszą wersją BMW, przewaga wynosiła tylko niecałą 1 sek.

Druga pętla zaczęła się pechowo dla naszej załogi, w drugiej części odcinka „Gęsiniec” zbyt mocno przycinają jeden z zakrętów i uderzają w krawężnik uszkadzając oponę, powietrze momentalnie schodzi i do mety jada na kapciu, ale wygrywają odcinek o 5 sek., Kondratowice, ze względu na swoją specyfikę, nie do końca leży naszej załodze, ponieważ długie proste powodują to że ich auto często osiąga maksymalną prędkość, 180km/h i po kilka sekund jadą na tzw. „odcince”. I tu przegrywają z załogą Milczarek/Pawlak o 4 sek. po drugiej pętli przewaga stopniała do 0,56 sek.

Trzecia pętla zapowiadała się ciekawie, do pokonania dwa odcinki, jeden który bardziej leży naszej załodze a drugi przeciwnikom. I tak też było „Gęsiniec” Jaro i Mały wygrywają o nieco ponad 4 sek. i przed ostatnim odcinkiem mają 5 sek przewagi, mając na uwadze, że konkurencja jest szybsza na „Kondratowicach” chłopaki podęli jedną możliwą decyzję ” idziemy wszystko” ;). To był naprawdę szybki odcinek, nasza załoga przegrała go o 2,5 sek, ale tym samy wygrała rajd w swojej klasie z przewagą 2,5 sek.

Gratulujemy:)

Po trzech wygranych rundach nasza załoga prowadzi z 30 punktami w klasyfikacji pucharu i wszystko na to wskazuje, że już nikt nie będzie w stanie im przeszkodzić w 7 tytule mistrzów w klasie RWD 😉