Znowu patelnie...

21.04.2013 zespół JA-RO Rally Team pojawił się na imprezie pod nazwą „Walimska Wiosna 2013”. Do udziału zgłosiły się dwie załogi, Roman Romelczyk/Grzegorz Galiczyński w Fiacie SC,  oraz Łukasz Tracz/Mariusz Mikołajec w Fiacie 126. Ostatnia z załóg, Niedźwiecki/Siermiński, jak już wiemy szykuje się do sezonu 2014 z nowym autem, a tym razem Jaro udzielił się jako fotograf, kamerzysta, a Kysio mistrz grilla:)

Impreza, jak już pisaliśmy w styczniu po „Walimskiej Zimówce”, zorganizowana bardzo dobrze, super zabezpieczenie, ale po raz kolejny był problem z czasami, brak kart, wyniki online tylko z pierwszego podjazdu, później wielka niewiadoma.

Już w czasie wysyłania zgłoszeń było widać że frekwencja dopisze, zgłosiło się 73 załogi. Romel w klasie II miał 12 konkurentów, a Johnny w klasie I, czterech. Zapowiadała się ciekawa walka.

Warunki pogodowe super, słoneczko, ale trasa w kilku miejscach była mokra przez przepływające potoki.

Ale do celu, Romel teoretycznie już bez presji, że będzie walczył z Jaro, ale stresa miał, na pierwszym podjeździe wygrał z Dawidem Sokólskim z przewagą nie całej sekundy,  na drugim Romel odskoczył o kolejną 1 sek.  I na trzecim też około 1 sek, w sumie po 3 przejazdach miał przewagę około 2,5sek. Ale po oficjalnych wynikach okazało się że przewaga wzrosła do 7,5 sek, ponieważ druga załoga otrzymała 5 sek kary, prawdopodobnie za falstart.

Johnny trochę gorzej zakończył start, ale patrząc na poszczególne podjazdy,  postęp jest, brakuje kilometrów treningowych. Miał 3 największych konkurentów, a największym Kamil Bober w Fiacie CC900, gdzie wiadomo nie ma się szans maluszkiem. Pierwszy podjazd Johnny ukończył na 4 miejscu, na drugim był już na 3 miejscu i była chrapka na podium. Niestety na trzecim podjeździe w połowie odcinka spadł pancerz od linki gazu i nie udało się wjechać do góry, dostał  tzw „taryfę”(150% czasu najlepszego zawodnika), a na domiar złego okazało się że zaliczył 2 falstary, o czym wiele załóg dowiedziało się dopiero po wywieszeniu ostatecznych wyników, i ostatecznie spadł na ostatnie, 5 miejsce w klasie. 

Ale rajd potraktowany był treningowo przed rozpoczynającymi się już za 3 tygodnie zawodami o tytuł Mistrza Gór Sowich, Kryterium Kamionki 2013, na którą serdecznie zapraszamy.